2024-05-03
Hotel Marina Bay Sands w Singapurze
Pisze bloger Dmitrij Bałakiriew:
Wszystkich ludzi można podzielić na dwie kategorie: tych, którzy kochają hotele, i tych, którzy czują się bardziej komfortowo w domu. Uwielbiam podróżować i zatrzymywać się w nowych miejscach. W Singapurze tym nowym miejscem okazał się jeden z najpiękniejszych hoteli na świecie - słynny Marina Bay Sands. To kurortowy hotel w centrum ogromnego metropolii.
To jedno z tych miejsc, do których marzysz o podróży. Po raz pierwszy usłyszałem o Marina Bay Sands po tym, jak zdjęcie basenu obiegło wszystkie portale społecznościowe. Wtedy dodałem odwiedzenie Singapuru do swojej "listy marzeń".
Cechą charakterystyczną tego hotelu jest ogromna platforma wsparta na trzech wieżach o wysokości 200 metrów. Punktem końcowym jest 55. piętro. Również dachowy taras jest ogromny - ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych. Basen jest najdłuższy na świecie wśród naziemnych, jego długość wynosi 150 metrów. Na dachu, oprócz basenu i punktu widokowego, znajdują się kluby, restauracje oraz duży park.
Pierwszy raz w życiu trafiłem do hotelu, w którym jest taka liczba ludzi. Na recepcję zawsze jest długa kolejka, podobnie jak na lotnisku do kontroli paszportowej. Nic dziwnego, ponieważ w samym hotelu znajduje się ponad 2500 pokoi.
Design korytarzy i drzwi do pokoi jest dość spokojny, ale bardzo stylowy. Ogromne drzwi, duża ilość drewna i miękki dywan na podłodze nadają przytulności:
Prawie zawsze wybieram hotele według dwóch głównych kryteriów: położenia i designu pokoi. Taki, jak w Marina Bay Sands, jest niemal moim ideałem. Bez zbędnych luksusów, ale z wyraźnymi, prostymi liniami, delikatnymi kolorami, dużymi zagłówkami przy łóżku i oszałamiającym widokiem z panoramicznych okien:
Takie widoki otwierają się w ciągu dnia z pokoju za 326 $ za dobę.
Łazienka również jest nieskazitelna, bardzo podoba mi się taki design:
Przejdźmy do tego, co najciekawsze - kurortu z basenem na dachu. Woda tutaj jest stale odnawiana: spływa do specjalnego zbiornika do obróbki wody, przechodzi przez filtrację i ponownie trafia do basenu.
Woda jest bardzo ciepła, prawie jak w wannie. Jest podgrzewana w specjalnym zbiorniku i już ciepła "wysyłana" do basenu.
Nie ma potrzeby obawiać się upadku. Na dole, tuż za basenem, jest taras, po którym chodzą ludzie. Dlatego nie można daleko spaść :)
Najpopularniejszymi miejscami w restauracjach są tarasy usytuowane wokół. Dziwnie, ale gdy wieczorem przyszedłem tutaj z statywem, nie pozwolono mi go użyć. Ponoć taka zasada. Prawdopodobnie przepływ turystów jest tak ogromny, że gdyby wszyscy używali statywów, prawdziwi goście nie zobaczyliby niczego:
Tutaj bardzo wygodnie jest odpocząć w małym gronie.
Obok hotelu Marina Bay Sands znajduje się Park Gardens by the Bay. Po lewej znajdują się dwie szklarnie. Pierwsza nosi nazwę Flower Dome, gdzie znajdują się rośliny z obszaru Morza Śródziemnego. W drugiej - Cloud Forest - zgromadzone zostały rośliny tropikalne z Afryki, Australii i Ameryki Południowej. Widzicie staw na dole klatki? Do niego spadł mój dron DJI Phantom Vision+ z powodu usterki.
Obok szklarni znajdują się przetykane stali drzewa (Supertree Grove). Wysokość sztucznych drzew sięga 50 metrów. Między nimi znajduje się most, a na górze ustawione są punkty widokowe. W nocy cały park jest oświetlany sztucznym światłem. Tworzy to dość piękny widok.
Na dachu hotelu wspaniale jest obserwować zachód słońca:
Z okna widać praktycznie największy port na świecie. Dla mieszkańców Singapuru jest to ważne miejsce. Oprócz biznesu turystycznego, morski transport towarów i rejsy wodne stanowią główny sposób zarabiania.
Z każdą minutą miasto zmienia się na naszych oczach. Słońce zachodzi, a budynki rozświetlają się światłami:
Wniosek: zdecydowanie warto tu przyjechać i absolutnie nie należy brać śniadania w hotelu. Zatrzymałbym się w tym hotelu ponownie!
Zdjęcia i tekst - Źródło